Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26
|
27 |
28 |
29 |
30
|
31
|
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
Najnowsze wpisy
czy ja pragne duzo??? nie weim, ale od czasu gdy pierwszy raz zobaczyłam ..., jest to moim jedynym marzeniem. Ech ... jakze odległym marzeniem. co ja bym nie dała za ... . juz wiem, ze prane wiele, bardzo wiele, ale to jest moje jedyne marzenie od (bodajze) czasu gdy miałam 7 lat. to duzo czasu, bardzo duzo, ile jeszcze mam czekac??? nastepne 7 lat, a potem jeszcze 7??? moze nigdy sie nie doczekam??? ale wiele bym dała, aby moje marzenie stało sie rzeczywistoscią, pisze to, jest cholerny upał, a ja rycze jak pozytywka. co mam z tym zrobic??? moze ktos wreszcie mi pomoze??? zamiast ranic na kazdym kroku??? nikt nie robi se ze mnie powadi, nikt... nikt mnie nie lubi, nie mam przyjaciółki, kolezanki mam, w koncy kazdy je ma (nawet "Miriam") co ja mam z tym zrobic??? moze ktos da mi miłą porade??? tylko prosze NIE RAŃCIE mnie juz!!!
S.W.
właśnie skonczyłam inną notke i to dosc udaną. no ale w tej notce zamiast opiu tego niefortunnego weekendu znajdzie sie wszystko (prawie) to co mysle o Sandrze. a mianowicie to mam zamiar wypisac tu to co w tej chwili o niej mysle a mianowicie: jest troche za bardzo zafascynowana swoją osobą, mysli ze mnie wyczuła (wie o mnie wszystko)no ale sie bardzo myli, mysli ze jest bardzo ładna(w tym, tym bardziej nie ma racji) mysli ze moze miec kazdego chłopaka, ale mysli ze jest dobra koleznką, a tak naprawde jest zarozumiałą smarkulą.........................no i jeszcze mam troszke czasu i mam zamiar rozczulic sie nad Anią: moze jest dziwna i mnie czesto rani(a jej rany bardzo bolą) ale ją lubie, tylko troszke nie umiem zrozumiec jej relacji z mamą(bo są takie podobne do...) ale to sobie zostawie, nie rozumiem w niej paru rzeczy (cech) czemu nie interesuje sie chłopakami (ona na serio moze to robic) ale juz nie mam humorku zeby ja tak beszczelnie obgadywac (nawet tutaj na blogu) a mój Pawełek... hhmmmmmmm to to dopiwro jest temat: bardzo go lubie (wrec jestem w nim zakochana) podoba mi sie oddawna, ale nie moge bo tak jakos nic nie umiem ( i tak nie zrozumiecie) ale juz musze sie zbierac
papa. postroffionka dla Anusi. S.W.
sorki za skasowanie wszystkich poprzednich notek (poprostu usunełam całego bloga lącznie z 11 notkami) na wycieczce do Z. było dosc fajnie. tylko ze na samym początku w autokarze małam potforne mdłosci i na miejscu pokłuciłam sie z Sandrą, ale za to bardzo podbudowałam stosunki z Anią, Kamilem i Igorem. ta wycieczka zamiast nas zintegrowac, miejwiecej wszystkich nas pokłuciła (oprócz mnie z A, K i I.) ale mam bajeranckie zdjecia(!!!)
Papa. postroffionka dla Anusi.S.W.